Dzisiaj weźmiemy pod binokular tę pierwszą - czernicę.
Vaccinium myrtillus
Często określana jest po prostu jagodą, ale to zbyt ogólne określenie więc z punktu widzenia nazewnictwa jest niepoprawne. Jagodą bowiem określa się wiele owoców różnych gatunków. Jagoda to rodzaj owoców (są nimi np. pomidory czy daktylowce).
Nazywana jest również jagodą modrą, jagoda leśną lub jagodą czarną.
Owoce charakteryzuje woskowy nalot. Jest bardzo nietrwały, wystarczy kontakt z palcem bądź wodą by nalot zniknął z powierzchni owocu. |
Należy do rodziny wrzosowatych.
To popularna krzewina, zarówno na nizinach jak i w górach, chociaż o wiele bardziej sprzyjają się górskie, nachylone zbocza. W Sudetach zajmuje niekiedy ogromne obszary, zwłaszcza w Karkonoszach (po obu stronach granicy), Masywie Śnieżnika czy Jesionikach ale również w Górach Kamiennych, Izerskich, Stołowych czy Złotych.
Występuje jedynie na półkuli północnej.
Nie straszne jej mrozy i długie zimy dlatego też dobrze czuje się w klimacie arktycznym, nie tylko umiarkowanym.
Pola borówkowe na wierzchowinie Kowarskiego Grzbietu w Karkonoszach. |
Wszędzie tam gdzie szczyty porośnięte są lasem świerkowym lub sosnowym bądź lasem iglastym z lekką domieszką gatunków liściastych np dębów czy buków, pojawić się mogą czernice. Jeśli las jest na tyle dobrze oświetlony czyli niezbyt gęsto obsadzony - rosną w nim. Ale też często wyprowadzają się na obszary podleśne, tam skąd nie wygonią ich gatunki typowo łąkowe :) Ale warunkiem jest kwaśna gleba, a taką zapewniają właśnie drzewa iglaste.
Często wspinają się nawet ponad górną granicę lasu.
Ogromne borówki z czeskiej strony Karkonoszy. |
Krzewiny, gdy tylko sprzyjają im warunki, mogą dorastać nawet do 70 centymetrów, choć te które najczęściej są widywane przez spacerowiczów nie przekraczają 15 cm wzrostu. Podobnie ma się sprawa owoców. Niektóre są niewielkich rozmiarów, bywają jednak i takie których średnica dochodzi do 1 cm ( prawie jak agrest, albo dojrzała aronia).
Ta sama sytuacja jest z liczebnością. Są krzewiny gdzie owoców jest (chyba) ięcej niż listków.
Ale tyle cechach zewnętrznych/anatomicznych tych roślin, przejdźmy do ich niezwykłych właściwości biochemicznych.
Wspomnę może na początku, że najzdrowsze i najcenniejsze są świeże owoce, nieprzetworzone termicznie ani chemicznie. Nie lękajcie się zatem brudnych, zlanych sokiem dłoni podczas pieszych wędrówek - znów będą czyste (za sprawą kwasku cytrynowego, bądź soku z cytryny). W zasadzie to będą jeszcze czystsze niż poprzednio, jeśli weźmiemy pod uwagę, że po zażyciu borówek nasz organizm będzie zdrowszy i sprawniejszy.
Owoce czernicy zawdzięczają swój kolor antocyjanom z których produkuje się E163 służące w przemyśle spożywczym do barwienia żywności na kolor czerwono-filetowy. |
Witaminy, o których mówi się najczęściej w przypadku owoców i warzyw, to tylko jedna z silnych stron tej rośliny. Czarna jagoda przede wszystkim zawiera spore dawki witamin C i B1, A czy PP.
Obok nich występują licznie takie pierwiastki jak selen, mangan, cynk i miedź.
Obok nich występują licznie takie pierwiastki jak selen, mangan, cynk i miedź.
Ale to co czyni te owoce wyjątkowo cennymi dla naszego organizmu są antyutleniacze (antyoksydanty). Postaram się Wam wyjaśnić w kilku prostych zdaniach wyjaśnić na czym polega i jak ważne dla naszych organizmów są antyutleniacze.
Ogromna większość świata organicznego, raz od kilkuset lat również i świata nieorganicznego bazuje na paliwie węglowym. Czy to ropa, czy benzyna, czy gaz ziemny, czy węgiel kamienny czy dla nas, ludzi - węglowodany (cukry). Węgiel jest tu pierwiastkiem kluczowym! Ale proces uzyskiwania energii ze związków węgla powoduje, że powstaję również produkty spalania materii. W przypadku zużywania ropy, benzyny czy olei są to spaliny. W naszym organizmie również postproduktem dostarczenia energii z węglowodanów są "spaliny". Te spaliny to agresywny węgiel, który jest bardzo reaktywny i ze struktury naszego organizmu wyrywa przeróżne pierwiastki, najczęściej jednak tlen (który jest najbardziej reaktywnym pierwiastkiem na Ziemi). Proces ten możemy określić STARZENIEM SIĘ (uproszczając sprawę). Antyutleniacze to nic innego jak związki, który dostarczymy do organizmu, a one wyłapią ten agresywny tlen i wyprowadzą go na zewnątrz, zanim ten zdąży wyrwać z nas fragment naszej struktury. Wpływają zatem pośrednio na spowalnianie procesu starzenia. Oczywiście pełnią jeszcze szereg innych bardzo korzystnych funkcji, w skrócie można powiedzieć, że wspierają naturalne funkcje obronne komórek. Całkiem proste i logiczne, prawda?
Odmładzający wpływ tych owoców to również wpływ antocyjanów borówkowych na wiązania kolagenowe, a stabilizacja kolagenu to zdrowy wygląd (dziąsła, włosy, stawy i kości).
Znalazłem o tym ciekawy fragment wśród wyników badań medycznych:
"Podawanie zwierzętom wyciągu z owoców borówki czernicy zapobiegało całkowicie występowaniu zmian w rogówce i plamce żółtej. Wykonano wiele badań klinicznych efektywności terapeutycznej wyciągów antocyjanowych z owoców borówki czernicy, ale tylko jedno, z udziałem 51 pacjentów, dotyczyło wpływu tego leku na rozwój katarakty starczej u ludzi. Wyciąg z czarnych jagód, przyjmowany z witaminą E przez cztery miesiące, powodował hamowanie rozwoju zmian, a nawet obserwowano zmniejszenie zmętnienia rogówki. Niekontrolowane wprawdzie i dość słabe metodologicznie badania wskazywały także na poprawę wrażliwości siatkówki i zwiększenie pola widzenia u pacjentów z krótkowzrocznością i jaskrą w wyniku leczenia antocyjanami czernicy przez 6 miesięcy.Badanie kliniczne z randomizacją, podwójnie ślepą próbą i kontrolą placebo, z udziałem 40 pacjentów z retinopatią spowodowaną przez cukrzycę lub nadciśnienie, wykazały skuteczność preparatu Myrtocyan (wyciąg z czarnych jagód, zawierający 25% antocyjanów), stosowanego przez miesiąc, i poprawę u 77-90% leczonych pacjentów (stwierdzoną badaniami angiograficznymi). Podobne wyniki uzyskano u pacjentów z wczesnym stadium retinopatii cukrzycowej, podając Myrtocyan przez 12 miesięcy. Ten sam preparat, podawany 30 zdrowym ochotnikom, hamował agregację płytek krwi, indukowaną przez kolagen i ADP "
Borówkowe antocyjany przyspieszają regenerację rodopsyny, którą określa się również purpurą wzrokową, poprawiają aktywność różnych enzymów w siatkówce i poprawiają krążenie w jego światłonośnych strukturach. Efekt? Widzimy ostrzej i lepiej w ciemnościach.
Antocyjany pobudzają również pracę serca oraz usprawniają przepływ krwi w naczyniach krwionośnych, zwiększają również ich szczelność. A propos szczelności, borówki czernice działają dwukrotnie skuteczniej w tej kwestii niż chociażby rutyna zawarta w "rutinoskorbinach" i tym podobnym pseudolekarstwom. (to temat na inny raz :p).
Działa przeciwbiegunkowo a dzięki zawartości arbutyny dezynfekuje drogi moczowe.
Posiada również działanie antyrakowe, szczególnie względem odmian hormonozależnych jak np. rak wątroby, piersi czy tarczycy.
Warto też wspomnieć o kwasach foliowym i egalowym.
A brytyjscy lekarze stwierdzili, że czarne jagody zabezpieczają przed pylicą, dlatego zalecają je górnikom, młynarzom i kominiarzom :D
Jedzcie jagody, "ile wlezie" na pewno nie zaszkodzą!!! :)
P.S. A kiedy dzień nadchodzi, idziemy na jagody ...
Nie wiedziałem, że są owoce, które wpływają na długie życie. Przeczytałem za to informacje na stronie internetowej https://dlugowiecznosc.org/ o wpływie witamin na długowieczność.
OdpowiedzUsuńSuper wpis, z którego dużo można się dowiedzieć. Od dziś będę częściej jeść jagódki :)
OdpowiedzUsuńhttps://drlucas.com.pl/